Dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski zwrócił uwagę na zarobki prezesa NBP. Przekonywał też, że zarzuty w stosunku do NBP, iż nie przewidział wysokiej inflacji, są bezpodstawne, bo na wzrost cen wpłynęły niespodziewane czynniki. Porównywał to do sytuacji, w której uderzenie meteoru w Warszawę sprawiłoby, że prognozy słonecznej pogody okazałyby się nieprawdziwe. Mimo to część kredytobiorców już w tym miesiącu może zapłacić niższe raty.

Tyle naprawdę zarabia przeciętny Polak. Są nowe dane

I Glapiński podtrzymywał narrację, że to czynniki zewnętrzne i niezależne od decyzji RPP decydują o wzroście cen. Padło nawet stwierdzenie, że podwyżka stóp procentowych byłaby “szkolnym błędem”. – Dziś, gdy negatywne skutki tych szoków powoli ustępują, nadszedł czas na przywrócenie trwałej stabilności cen. W przeciwnym razie budowane mozolnie przez dekady zaufanie do pieniądza zniknie, a świat pogrąży się w monetarnym chaosie. Przypomnę, że celem podstawowym NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen.

Odwróciła się sytuacja w bilansie płatniczym Polski. Co na plus, a co na minus?

Marzeniem jest, żebyśmy doszli do 20 proc. Prawdopodobnie chodzi o udział złota w całkowitych rezerwach banku centralnego. Przez długi czas nie przekraczały 10 proc. Glapiński zwrócił także uwagę na zbyt szybki wzrost wynagrodzeń, który przy dynamice na poziomie 7,7% przewyższa tempo wzrostu produktywności. Taka sytuacja może sprzyjać dalszemu wzrostowi cen.

Glapiński mówi o oszalałych Zalety wybrać zaufanego hipoteczny broker ekonomistach, “stadzie rozszalałych buhajów” i totalnej opozycji, którzy — jego zdaniem — nie dostrzegają, że inflacja nie jest już wysoka. Adam Glapiński wezwał TVN, RMF, TOK FM i wszystkie media, które są w rękach kapitału zagranicznego, żeby nie oszukiwały Polaków. — Nie ma komu sprzedawać po cenach wyższych — wskazał prezes NBP, odnosząc się do słabych wyników dotyczących konsumpcji.

– W normalnych warunkach, to sygnał oznaczający stres i zdenerwowanie lub próbę uspokojenia się. Tak jak w dawnych czasach mama nas kołysała, żeby nas właśnie uspokoić. Co ważne, takie samo zachowanie pojawia się u prezesa Glapińskiego, gdy kończy pewną myśl. Kołysze się, gdy zamyka jeden akapit i przechodzi do drugiego. To jego wyjście z emocji i chwila na uspokojenie się – uważa.

• Dlaczego Polska ma wyższą inflację od bogatszych krajów takich jak Niemcy czy Wielka Brytania?
• W odpowiedzi na te zarzuty Agencja zadeklarowała, że od stycznia 2024 roku wdraża efektywne działania naprawcze.
• Zdaniem trenera wystąpień publicznych zazwyczaj robi to wtedy, kiedy czegoś nie wie.
• … chcę, żeby dotarło mocno, zrobimy wszystko, żeby sprowadzić inflację do celu w średnim okresie.
• Dodał, że sytuacja jest trudna, ponieważ po pandemii doszło do anarchii w handlu międzynarodowym i wymianie towarowej.

Wyniki wyborów wpłyną na RPP? Eksperci prognozują, co dalej ze stopami procentowymi

Jednocześnie ekspert ma wątpliwości, czy szef NBP mówi prawdę, gdy zapewnia, że rząd robi wszystko, by ograniczyć wzrost cen. – Znowu mieliśmy przy tym kołysanie i patrzenie w dół, czyli wychodzi na to, Strategia handlu autora Ostatni pocałunek że nie wierzy, że rząd robi wszystko, co może w tej sprawie – przekonuje. – Mam wrażenie, szczególnie analizując poprzednie konferencje prezesa Glapińskiego, że wiele rzeczy jest dla niego przygotowywanych. Ma czas, by zapoznać się z pytaniami od dziennikarzy, więc to mu pomaga – dodaje. Jeśli RPP zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych w lipcu, według Antoniaka nadal można oczekiwać kolejnych redukcji we wrześniu i listopadzie.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w marcu 2023 roku wzrost cen wyniósł 16,2 procent rok do roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem inflacja wyniosła 1,1 procent. W lutym wzrost cen towarów i usług wynosił w ujęciu rocznym 18,4 procent, co było najwyższym poziomem od grudnia 1996 roku.

Po czym nastąpiłaby pauza, a być może — jak dodał — kolejne 0,5 pkt proc., po czym miałaby nastąpić “chwila oddechu” przed kolejnymi obniżkami. Dodał, że docelowo, w 2026 r., jeśli dezinflacja będzie nadal przebiegać, stopy mogłyby się znaleźć w okolicy 3,5 proc., co oznacza łącznie obniżki (licząc do teraz) w wysokośći 2,25 pkt proc. Żeby się w tym przedziale zmieściła w średnim okresie inflacja, w ciągu dwóch najbliższych lat.

• W przeciwnym razie budowane mozolnie przez dekady zaufanie do pieniądza zniknie, a świat pogrąży się w monetarnym chaosie.
• — Widzimy to światło w tunelu, ten szczęśliwy moment, kiedy będziemy mogli się cieszyć wreszcie, że inflacja z miesiąca na miesiąc będzie niższa — powiedział.
• W mediach społecznościowych widać na to dużą reakcję.
• Warto przypomnieć, że według polskiej metodologii w GUS, czyli w instytucji, którą tak prezes zachwala, inflacja CPI wynosiła 10,1 proc.
• Kolejny element, który pojawia się u prezesa NBP w sekwencjach, to kołysanie się.
• Trzeba też wspomnieć interwencje NBP na rynku walutowym.

… chcę, żeby dotarło mocno, zrobimy wszystko, żeby sprowadzić inflację do celu w średnim okresie. … zacieśnienie polityki pieniężnej przez nas musi być ostrożne, musi być rozważne. Trzeba zaostrzyć, ale nie za bardzo, żeby nie zaszkodzić, żeby pacjentowi nie zaszkodzić, nie zadusić go. Poważnie ten mandat sprawujemy, zobowiązujący nas do utrzymania stabilności cen w średnim okresie, ale też nie możemy zaszkodzić ludziom, Polakom, przedsiębiorstwom i konsumentom nadmiernie. … tego odchylenia trwałego od celu inflacyjnego w średnim okresie, wynikającego już z tego efektu drugiej rundy, popytowych czynników, to już oczywiście nie możemy tolerować.

Stopy procentowe utrzymane. Zapadła nowa decyzja RPP

Mówił, że chleb można kupić za kilka złotych i nie jest to “podchleb”, “parachleb”, ani “wyrób chlebopodobny”, ale zwykły chleb baltonowski. Komisja Europejska zapowiedziała we wtorek, że planuje wszcząć procedurę nadmiernego deficytu przeciwko Austrii. Deficyt budżetowy tego kraju w 2024 roku osiągnął 4,7 procent PKB. Dozwolony unijny limit wynosi Blog o handlu forex, wiadomościach i społeczeństwie 3 procent PKB. Bułgaria spełniła kryteria i może wstąpić do strefy euro 1 stycznia 2026 roku – przekazała Komisja Europejska (KE). Ostateczną decyzję podejmą kraje członkowskie w Radzie Unii Europejskiej.

Pomija przy tym porównania rok do roku, w których ostatnie dane pokazują, że średni poziom cen jest jednak o ponad 8 proc. “Miesiąc temu przestaliśmy być w świecie wysokiej inflacji”. Prezes podkreślił, że inflacja jest umiarkowana. Przypomnijmy, że roczny wskaźnik na poziomie 8,2 proc. Jest ponad trzykrotnie wyższy od docelowego, ustalonego przez NBP. Nic nie poradzę, że spadek inflacji nastąpił akurat przed wyborami — powiedział prezes NBP.

Bosak: Wybór Trzaskowskiego oznacza monowładzę Tuska

Nie gryzie się w język i mówi o “kretyńskich komentarzach” w mediach. Szef banku centralnego dodał, że rezerwy złota Polska rozlokowała “bardzo bezpiecznie”. Z satysfakcją przyznaję, że wszyscy członkowie RPP zachowują się profesjonalnie bez względu na żadne naciski. … Przyjdzie moment, gdy stopy procentowe zostaną obniżone – przyznał szef NBP.

Finał posiedzenia RPP. Nie ma zaskoczenia na rynku

Główną stopę referencyjną ścięła z 6 do 5,75 proc. To już drugi miesiąc rzędu, gdy oprocentowanie w banku centralnym spada. Jeszcze na początku września wynosiło 6,75 proc. Prezes z dumą mówi o rosnących zasobach złota w skarbach NBP.